Ciemno, prawie noc
Kiepski scenariusz, nienaturalny język bohaterów wycięty żywcem z kart powieści, siermiężnie prowadzona intryga, chaos i pozrywane wątki. Borys Lankosz, sięgając po książkę „Ciemno, prawie noc”,
Kiepski scenariusz, nienaturalny język bohaterów wycięty żywcem z kart powieści, siermiężnie prowadzona intryga, chaos i pozrywane wątki. Borys Lankosz, sięgając po książkę „Ciemno, prawie noc”,
„Kurier” przed premierą zapowiadany był jako polski Bond. Nie wróżyło to niczego dobrego. Po seansie doszłam do wniosku, że jedyne co łączy film z agentem
Im gorzej, tym lepiej. Tragikomedia o człowieku, który lubi cierpieć. Oryginalny pomysł, ciekawe kino i świetna rola Giannisa Drakopoulosa. „Litość” to obraz, który każdy kinomaniak